środa, 5 lutego 2014

Hmm... spokój i niepokój, a może nie spokój i pokój? Sama już nie wiem... Czasem już nic nie wiem. Chociaż... może lepiej nie wiedzieć nic, nic wiedzieć za dużo. Słodka błogość nieświadomości. Trzeba żyć nie...? po wszystkim trzeba żyć.

1 komentarz:

  1. Piszesz jakbyś miała żyć za karę... a ja powiadam Ci... pejzażem Bóg malował Ci życie... Dziękuj mu za to, bo nikt nie dał Ci takiej palety kolorów życia do wyboru...

    OdpowiedzUsuń