środa, 30 września 2009

może to po prostu nie był jeszcze ten czas... ale cholernie żal... tak cholernie bardzo.


dziękuję Ci za Nas... ;**

niedziela, 27 września 2009

.

ujemny bilans... :(
ech...



powroty tego rodzaju nie są fajne...wcale a wcale.

czwartek, 24 września 2009

naturalnie że jest żal... ale bardziej tęsknota. jak bardzo się tęskni za tym co było tak blisko a teraz z dnia na dzień się oddala... no ale nic nie poradzę, prawda? nie można zmieinć przeszłości. dlatego trzeba dbać o " DZIŚ" by móc bez żalu wspominać "WCZORAJ" i z nadzieją patrzeć w "JUTRO"..

powoli zaczynam żyć ;-) swoim własnym życiem.



kocham Cię ;* mój najpiękniejszy Śnie.

środa, 23 września 2009

czas

czas dał znać, ze już pora ;-) pora ruszyć w "to" co nazywamy dorosłością. w odpowiedzialność za swoje życie. długa droga daleka przede mną... na szczęście są przy mnie ludzie którzy podadzą pomocną dłoń... i On... który trwa wciąż kochając bez pamięci.

Dziękuję życiu za wszystkie wspaniałości jakimi mnie obdarzyło.

wtorek, 22 września 2009

czas wziąć życie w swoje ręce. Dlaczego niby mam się użalać i tracić cenne chwile z życia, które nigdy się nie powtórzy..? nie zawsze jest tak jak sobie wyobrażamy...ale trzeba umieć spojrzeć na wszystko dookoła z dystansem. na chłodno. trudne to kiedy plany się walą, ale...niezbędne do dalszego korzystania z uroków życia.
Chciałabym mieć pewność co do swojego życia... chcę wiedzieć, że to, co robię ma sens. że nie stoję w miejscu ale idę naprzód. Bez względu na to czy mi się coś udało czy kolejny raz się coś zawaliło. może to następne będzie lepsze? moze właśnie "TO" kolejne da tę wyczekiwaną pewność? nigdy nie wiadomo... ja jednak wierzę, że się opłaci. ze opłąca się zaryzykować i po prostu żyć... tak jak nam każe serce.

piątek, 18 września 2009

nie można uciekać przed rozczarowaniem... przy podejmowaniu decyzji trzeba zdawać sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji... odpowiedzialność tyczy się nie tylko rzeczy które się robi, ale też tych, których się nie robi... trzeba mieć na uwadze późniejsze skutki... czasem to drobnostka a czasem wypuszczenie marzenia z rąk... ważne żeby wszystkiemu wychodzić naprzeciw...

życie jest tylko jedno...dlaczego więc się go bać...?

czwartek, 3 września 2009

miłośnie, miłośnie, miłośnie...
i
tęskno, tęskno, tęskno...