piątek, 30 sierpnia 2013

z każdym dniem coraz bardziej i mocniej...

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

"Wybacz mi, przebacz mi jeszcze raz, ten raz
Wybacz mi, przebacz mi jeszcze raz, ten raz
Mija rok, czekam wciąż, jakbyś Ty miał przyjść, miał przyjść
Całe dni samą być, w oknie stać, jak dziś, jak dziś
Zabierz mnie z domu, gdzie sypialny chłód
Wybacz mi przebacz mi ten raz
I wróć..."

na wszystko jest piosenka. To dobrze że w chwili, gdy brakuje słów, wystarczy kilka nut. Szkoda, że z melodii nie może spłynąć spokój, tylko rozpacz. I znów pozostaje tylko stłumione wyznanie serca. ech... 

czwartek, 22 sierpnia 2013

To mi się wszystko wydaje takie aktualne i obecne... nie do uwierzenia. Szkoda, że prawda jest "trochę" inna.

edit: zbudzić może tylko pocałunek prawdziwej miłości. 

niedziela, 18 sierpnia 2013

Do widzenia...

środa, 14 sierpnia 2013

ogarnięta zachłannością... słów, pamięci, pozornej obecności. Wszystkiego... Pożądam każdego okruszka, każdej najmniejszej cząstki, każdego mrugnięcia... Jak niewiele potrzeba... żeby zrobiło się cieplej choć na chwilę.

wtorek, 13 sierpnia 2013

wierzysz w przeznaczenie...?

niedziela, 11 sierpnia 2013

teraz pozostała już tylko złudna nadzieja... I smak dawnego powietrza. I dotyk dawnych chwil. I czułość dawnego spojrzenia. Chociaż na cóż nadzieja, skoro nie ma już powrotu... Kiedyś trzeba przestać być egoistą. Szkoda, że tak późno to do mnie dotarło. Przepraszam... Mam nadzieję, że kiedyś mi to wybaczysz.. I może pewnego dnia uwierzysz...

sobota, 10 sierpnia 2013

Za dużo... to wszystko to o wiele za wiele.

środa, 7 sierpnia 2013

Koniec dnia
"(...) Tylko raz 
czujemy wielkość nieba
wtedy trzeba
zastygnąć i trwać.
Jestem sama 
Ciebie już przy mnie nie ma
Gdy wszystko 
chcę Ci dać..."


Jak to strasznie gorzko smakuje... i jak to strasznie jest obudzić się z takiego snu i wrócić na jawę. Tę uświadomioną, realnie odczuwaną i doświadczaną.