nie, nie, nie... nie bo tak i już. Tak będzie lepiej. -powtarzam sobie uparcie, uśmiechając się ze szklanymi oczami do swojego lustrzanego odbicia.
sobota, 28 września 2013
Dlaczego...dlaczego znowu pozwalam sobie na głupotę. Dlaczego nie zbuduję dla siebie warownej wieży. O ile wtedy byłoby prościej... Dlaczego jestem taka miękka.
czwartek, 26 września 2013
Chciałabym móc zawierzyć, bez "ale", bez bagażu wątpliwości, bez zastanawiania się i ciągłego analizowania każdego kroku. Tak niesamowicie bardzo chciałabym uwierzyć.
wtorek, 17 września 2013
Już zaczynałam wierzyć, że wiatr przestał wiać w oczy... że już wszystko może się ułożyć.