niedziela, 18 marca 2012

...porozmawiaj ze mną...dziś w nocy. Tak jak co dzień.



LOVE na murze... którym?

pierwsza od dawna

pierwsza taka noc od dawna... pierwsza całkowicie wewnętrznie bezszelestna. Pierwsza całkowicie wolna od czegokolwiek,a mimo wszystko wypełniona po brzegi. Cieszę się, że jestem w tym miejscu, w którym jestem, nie chciałabym być inna pod żadnym względem. Każda akceptacja tak naprawdę przychodzi z czasem. Gdy uświadamiamy sobie nasze słabości oraz to, że właśnie w nich tkwi nasza siła. Żyć z samym sobą też się trzeba nauczyć. I jest to jedna z trudniejszych lekcji. I możemy albo codziennie uczyć się prawdziwego siebie albo tego, kim chcielibyśmy być... Do nas należy wybór. Ja już wybrałam... A Ty ...?



Y.Tiersen- Point Mort

środa, 14 marca 2012

noce stały się krótsze, powoli stają się coraz bardziej nostalgiczne. Powoli wszystko wraca do normy. Wszystko w swoim tempie... Czasem mam wrazenie pędzącego i uciekającego czasu, ale na szczęscie to tylko chwilowe... Nie chcę znowu zyc bez siebie. Uciekać tez nie chce... Swiat jest za piękny, zeby się na niego zamykać czy obrazac...
przymykam oczy i czuję chłód wiosennych poranków, wiatr muska twarz a orzeźwiający zapach powietrza zapiera dech w piersiach ... promienie słońca nieśmiało zaglądające do pokoju... świergot ptaków czy szczekanie psów. wszystko to, kryje w sobie fascynującą naturalność...

Zamknij oczy i spójrz... czujesz?

poniedziałek, 12 marca 2012

spokój duszy... szept milczenia...będąc w samotności nie oznacza, że jest się samotnym. Czasem w człowieku rodzi się taka głęboka potrzeba zostać samemu, ale tylko pozornie. Podobno myśli zawsze krązą wokół kogoś. I nigdy tak naprawdę nie jesteśmy sami...

wtorek, 6 marca 2012

kazdy dzień mnie w tym upewnia.