ogarnij się kobieto ! ogarnij się, ogarnij...-powtarzam do znudzenia. dlaczego tyle rzeczy wyzwala we mnie lęk? wrr...;/ grr...;/ dość, dość, dość! basta ! doprady ciekawe jak się spisze.
przecież wszystkiego nie można robić powoli, prawda? jakaś terapia wstrząsowa? hmm.. pomyślimy. nie nie. nie będziemy myśleć. za dużo tych myśli o wszystkim. chce działania. aaa...
czuję się jak kretynka...
sobota, 31 października 2009
środa, 28 października 2009
muszę nauczyć się doprowadzać sprawy do zadowalającego mnie stanu. Na razie jestem w trakcie. I długa droga daleka przede mną, ale jakoś tak...dziwnie mi się chce ;) zadziwiające. Skąd nagły skok motywacji ku pewnym rzeczom... ale czasem lepiej zbyt długo się nie zastanawiac i lepiej nie analizować ;-)
bezczynność jest przerażająca...
odliczam dni tęsknotą.
bezczynność jest przerażająca...
odliczam dni tęsknotą.
niedziela, 25 października 2009
czwartek, 22 października 2009
środa, 21 października 2009
edit
...czy chciałabym żeby wszystko przychodziło do mnie z łatwością...? *myśli* raczej nie..bo nie umiałabym tego docenić. Wolę pracować w trudzie żeby za jakiś czas być z siebie dumna, że doszłam do czegoś dzięki sobie samej... więc...dobrze jest, jak jest ;-) mimo że się czasem złoszczę na siebie, że nie potrafię czegoś zrobić, mimo wielu negatywnych emocji jest pozytywnie ;)
poniedziałek, 19 października 2009
z jednej strony nastroj dobry, bo zauważyłam, że nabieram pewnej pewności własnych poczynań, nabieram pewnego kroku w decyzjach i powolutku uczę się samodzielności, a z drugiej beznadziejny... czy ja kiedyś będę z siebie zadowolona? nie potrafię się przemóc żeby myśleć inaczej... Czy to jest aż tak głęboko we mnie zakorzenione...? no trudno ;-) postanowienie jest i poddać sie nie zamierzam ;-)
;**mój cudowny cały świat !
;**mój cudowny cały świat !
niedziela, 18 października 2009
poniedziałek, 12 października 2009
!!!
...jest świetnie ! ;)) "lenistwo to brak sukcesów" ...może tu tkwił cały szkopuł? Teraz jest sukces jesli to tak można nazwać i nie ma nicnierobienia potocznego ;D chłonąc wiedzę chcę ! :D więcej i więcej ;D uch..
mój Kociaku... :*** szczęśliwa jestem !
mój Kociaku... :*** szczęśliwa jestem !
poniedziałek, 5 października 2009
...trudno żyć po swojemu kiedy jest się zależnym od tylu rzeczy. Czekanie nie powinno być marnowaniem czasu więc dlaczego moje takie jest...? znowu mam wrażenie ze zatrzymałam się w miejscu... Mobilizacja rzecz nabyta u mnie wybitnie o nią trudno. i dlaczego? Nawet moje długie zastanawianie się nad tym nie przybliża mnie ani o milimetr do odpowiedzi... amoze własnie to jest mój problem... "zastanawianie". Moze po prostu zamiast wciąż coś od nowa analizować bym się w końcu ruszyła...? wrr... nie rozumiem kolejnej rzeczy. dlaczego mi się tylu rzeczy nie chce ? moja bierność wobec życia jest przerażająca... jak tak dalej pójdzie to za kilka lat jedyną zmianą w moim życiu będzie stan cywilny. ;/
chyba zacznę stosować jakieś afirmacje. albo będę mówiła do lustra. to nic, ze będę się czuła idiotycznie. może pomoże.
na koniec jeszcze cytat z obecnej lektury (A. Kępiński, "Lęk") :
"Własny obraz jest oparty na strukturze czasowej, na tym jakimi chcielibyśmy byę i jakmi widzimy siebie we wspomnieniu. Obraz naszej osoby wytworzony przez otoczenie oparty jest na strukturze przestrzennej. Tworzy się z tych sygnałów, które zostały przez nas w otoczenie rzucone."
chyba zacznę stosować jakieś afirmacje. albo będę mówiła do lustra. to nic, ze będę się czuła idiotycznie. może pomoże.
na koniec jeszcze cytat z obecnej lektury (A. Kępiński, "Lęk") :
"Własny obraz jest oparty na strukturze czasowej, na tym jakimi chcielibyśmy byę i jakmi widzimy siebie we wspomnieniu. Obraz naszej osoby wytworzony przez otoczenie oparty jest na strukturze przestrzennej. Tworzy się z tych sygnałów, które zostały przez nas w otoczenie rzucone."
Subskrybuj:
Posty (Atom)