skip to main
|
skip to sidebar
piątek, 13 marca 2009
...
...miłośnie, smutno, miłośnie, smutno... ach...ile ja bym dała za ten uśmiech, za choćby cień tego Cudu...
a wokoło chłód... :(( i ciężar.
kocham .najbardziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Zielonooka
Szczęśliwa Matka swojej córki, pasjonatka i poszukiwaczka Piękna pod każdą postacią.
Wyświetl mój pełny profil
Ulubione
biblionetka
cytaty
psychologia
SDM
Odwiedzane
bezsennosc-pelna-snow.blog
czasem czytam
czarna inez
Archiwum bloga
►
2014
(5)
►
września
(2)
►
marca
(2)
►
lutego
(1)
►
2013
(24)
►
grudnia
(2)
►
września
(4)
►
sierpnia
(9)
►
lipca
(1)
►
czerwca
(2)
►
maja
(4)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(1)
►
2012
(44)
►
grudnia
(1)
►
listopada
(3)
►
października
(2)
►
sierpnia
(2)
►
lipca
(3)
►
czerwca
(3)
►
maja
(6)
►
kwietnia
(8)
►
marca
(5)
►
lutego
(6)
►
stycznia
(5)
►
2011
(61)
►
grudnia
(2)
►
listopada
(6)
►
października
(2)
►
września
(9)
►
sierpnia
(3)
►
lipca
(2)
►
czerwca
(6)
►
maja
(4)
►
kwietnia
(2)
►
marca
(10)
►
lutego
(3)
►
stycznia
(12)
►
2010
(29)
►
grudnia
(1)
►
listopada
(2)
►
października
(2)
►
września
(2)
►
lipca
(2)
►
czerwca
(3)
►
maja
(3)
►
kwietnia
(2)
►
marca
(6)
►
lutego
(3)
►
stycznia
(3)
▼
2009
(73)
►
grudnia
(1)
►
listopada
(4)
►
października
(11)
►
września
(7)
►
sierpnia
(6)
►
lipca
(2)
►
czerwca
(3)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(3)
▼
marca
(15)
spadek formy
ech...
doprawdy...
jedna chwila...
czyżby...?
tak...
pierwszy krok
.
...
uch...
plany
hmm...
tak bardzo...
...
życie...
►
lutego
(10)
►
stycznia
(10)
►
2008
(7)
►
grudnia
(7)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz