poniedziałek, 4 czerwca 2012
Słodka herbata w dużym kubku i muzyka kojąca zmysły. Rozkosz duszy. I pewnie nie wszystko jest tak, jak się wymarzyło i chociaż tak naprawdę jest wiele powodów żeby usiąść i cicho zapłakać, to jednak... lubię się w chwilach takich, jak ta uśmiechać do Życia. Tak po prostu. Z wdzięczności za samo istnienie. Bo cóż jeśli człowiek miałby wszystko... jak to wszystko to czasem nic. Czy mógłby być wtedy bardziej szczęśliwym..?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz